Opowiadanie jest dość długie, ale mam nadzieję, że interesujące. Zapraszam.

" I nie mów do mnie Duszko - krzyknęła Dusza gniewnie - nie jestem jakaś niedorozwinięta czy ułomna,
jestem normalną, świetnie się kiedyś zapowiadającą, wrażliwą i delikatną kobiecą duszą, piękną i jasną."

Muzyczny motyw przewodni

https://www.youtube.com/watch?v=hLjx9CkfA4I

A.Maria Jopek & Michał Żebrowski "UPOJENIE"

*******************************************************************************************************************************


16 października 2014

odc. 5 - zdradziłaś męża pierwszy raz w życiu ?


Sięgnął ręką i nakrył ich ciała miękkim polarowym pledem, kiedy zauważył, że podmuch wiatru przeszył ją zimnym dreszczem. 
Otulił ją pledem, podłożył jej swe ramię pod głowę. Przyjęła te gesty bez protestu, ułożyła się wygodnie, nie chciała jeszcze wstawać, wiedząc, że wszystko to pryśnie lada chwila jak sen.

- słuchaj.. co miało znaczyć „ mało używana”? – zapytał nagle
- * szlag.... a miałam nadzieję, że nie zwrócił na to uwagi.... że też musi być taki czujny* – skrzywiła się
- hmmmm..... no to, co znaczy – burknęła pod nosem
- masz bliznę po cesarskim cięciu, znaczy masz dziecko, co prawda nie widzę obrączki na palcu – podniósł jej dłoń. 

– ale zakładam, że byłaś kiedyś mężatką - drążył z uporem temat
- jestem mężatką – przerwała mu

Gwałtownie spojrzał na nią. Był wyraźnie zaskoczony i jeszcze coś...

Wydawało się, że zauważyła wyraz zawodu w jego oczach.
- w stałym związku?? – zapytał po chwili przerwy
- można tak to nazwać – odpowiedziała krótko
- możesz troszkę jaśniej !!?!!? – zapytał już wyraźnie zirytowany
- no, czego nie rozumiesz??? – tym razem ją to zdenerwowało - jestem mężatką od 20 ponad lat, mam syna już całkiem dorosłego, a jak ogólnie wiadomo nie wszystkie małżeństwa, które dalej są małżeństwami żyją ze sobą w idealnej zgodzie i harmonii, upajając się seksem co noc.. Zresztą to chyba nie jest twój problem.. raczej mój i mojego sumienia... czy coś jeszcze jaśniej ci powiedzieć??
 

Naburmuszony sięgnął po papierosa.
- taaaa..... nie .. nie trzeba.. rozumiem.... kolejny mały skok w bok – wysyczał przez zęby zaciągając się głęboko dymem.
- nie do końca rozumiesz... ale to nieistotne....powiedziałam, że Mało używana – zaśmiała się sarkastycznie – pierwszy skok w bok ...... i ostatni - dodała ledwie słyszalnie.
 

Patrzył gdzieś daleko przed siebie
– chyba nie chcesz przez to powiedzieć, że zdradziłaś męża pierwszy raz w życiu ???... tu... teraz.. ze mną?? – zawiesił głos - trudno w to uwierzyć, biorąc pod uwagę twój temperament – powiedział kpiąco.
 

Teraz ona sięgnęła po papierosa i zapalając go, powiedziała zimno.
- nie musisz w nic wierzyć.....nikt ci nie karze.. zadałeś pytanie... otrzymałeś odpowiedź. - może nawet lepiej, że tak myślisz – dodała znużonym głosem – przypadkowe spotkanie.. przypadkowy seks... epizod .....

Wpatrywał się w nią. Jego napięta twarz łagodniała jakby zaczynał rozumieć prawdziwy sens jej słów. 

Podniósł jej twarz, patrzył jej prosto w oczy..
- ty poważnie mówisz....pierwszy raz ?? – zapytał cicho, wolno cedząc słowa..
Nie mogła uciec przed jego magnetycznym spojrzeniem, trzymał ją na uwięzi, wymagał natychmiastowej odpowiedzi.
- poważnie – powiedziała szczerze

Kiedy usłyszała własny głos, aż zawyła w duchu ze złości – *cholera jasna, co mnie podkusiło żeby być taka w dupę szczera....co ja już kłamać nie umiem przy nim ? .... dziewica orleańska się znalazła, a on rycerz w srebrnej zbroi, co przybył z daleka po 25 latach i ją zdobył..... ale on o tym nie musi wiedzieć !!!!... powinno tak zostać jak pomyślał.. kolejny skok w bok i po kłopocie... *. – wściekała się na siebie.







Oprzytomniała, kiedy poczuła jego ciepły, czuły pocałunek. 

Cała złość odeszła nagle i znów poczuła się błogo w jego ramionach.

 Leżeli tak przytuleni .. bez ruchu ... bez zbędnych słów. 




 
              

********************************************************************
Zdradzamy z najróżniejszych powodów i w najróżniejszych sytuacjach życiowych.

                   Jedne zdrady są potępiane przez nas całkowicie, inne potępiamy ale wykazujemy duże zrozumienie.

            O zdradzie z ciekawością czytamy tylko w opowiadaniach lub książkach.

                Czy życie czasami potrafi napisać fabułę równie ciekawą jak w książce? 





4 komentarze:

  1. Zdrada to dziś nie niezwykłego. Zdradzaja faceci na potege, ale tez kobiety nie sa gorsze. Wyjazd słuzbowy, szkolenie i dzieja się rózne rzeczy. Tylko ze najczesciej to wcale nie sa ciekawe historie wrecz przeciwnie Banalna zdrada i tyle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Banalne zdrady.. bywają zwykłym, chwilowym zauroczeniem, czystym seksem a bywają też sposobem na osiągnięcie konkretnych korzyści - z tym mi się skojarzyła banalna zdrada w kontekście wyjazdów służbowych i szkoleń. Miłego dnia :)

      Usuń
  2. Mężczyźni i kobiety zdradzają z zupełnie innych powodów. Mężczyzn pobudza instynkt, kobiety emocje. Oprócz typowej zdrady związanej z aktem seksualnym, ma ona jeszcze kilka wcieleń. Dla mnie zdrada to zerwanie długo tkanej nici zaufania. Gdy w życiu pojawia się ktoś, lub coś, co staje się najważniejsze, spycha na dalszy plan rodzinę, dom, pracę. Otumania i omamia, przyciąga jak ogień ćmę, po to by ją spalić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już nie jest "chwila zapomnienia", to już jest namiętność, która nie tylko zniewala ale też całkowicie odbiera zdrowy rozsądek i tak jak mówisz - zmienia priorytety i potrafi pogrzebać wszystko co osiągnęliśmy. Pozdrawiam.

      Usuń